Wykonałeś pracę, a klient zapomniał Ci za nią zapłacić? Jako przedsiębiorca, właściciel biznesu lub freelancer zapewne znasz ten ból. Co możesz zrobić? Czytaj dalej i dowiedz się, jak odzyskać należność.
1. Przypomnij się
Zacznij od wyjaśnienia sprawy. Może w natłoku obowiązków Twój kontrahent faktycznie zapomniał o tej fakturze? Może jemu też ktoś nie zapłacił i zaburzył płynność finansową? To nie jest łatwa sytuacja, ale postaraj się zachować spokój.
Napisz uprzejmego maila i zapytaj, co się stało. Pamiętaj, aby wysłać wiadomość z potwierdzeniem odbioru i odczytania (takie opcje znajdziesz w jej ustawieniach w swojej poczcie e-mail). Dzięki temu będziesz mieć dowód, że upomniałeś się o należność.
2. Przedsądowe wezwanie do zapłaty
Jeśli uprzejme przypomnienia nie skutkują i kontrahent nadal nie płaci, czas skorzystać z formalnych środków. Pierwszym z nich jest przedsądowe wezwanie do zapłaty. Wyślij je pocztą (koniecznie listem poleconym z potwierdzeniem odbioru!) na adres firmy klienta.
Jeśli przesyłka nie dotrze, wyślij wezwanie również pocztą elektroniczną, także z potwierdzeniem odbioru i przeczytania.
Wzór takiego wezwania z łatwością znajdziesz w internecie. Pamiętaj, aby w dokumencie znalazły się:
- Twoje dane (czyli dane wierzyciela),
- dane Twojego klienta (czyli dłużnika),
- kwota na fakturze (wysokość roszczenia),
- termin zapłaty (14 dni od otrzymania wezwania),
- podstawa prawna, na jakiej domagasz się zapłaty (czyli data, numer, tytuł umowy oraz data i numer faktury),
- sposób, w jaki klient ma Ci zapłacić (np. przelew na wskazany numer konta),
- konkretna informacja, że pismo jest ostatecznym wezwaniem przedprocesowym.
3. Odzyskaj zapłacony VAT
Minęło już 90 dni od określonego na fakturze lub w umowie terminu płatności? Możesz skorzystać z tzw. ulgi na złe długi. O tym, jak to zrobić, przeczytasz w moim artykule: Kontrahent nie płaci? Odzyskaj zapłacony VAT!
4. E-sąd
Jeśli przedsądowe wezwanie do zapłaty nie pomogło, zgromadź dowody i udaj się do tzw. e-sądu. To miejsce, w którym przeprowadzisz elektroniczne postępowanie upominawcze.
Nie czekaj z tym krokiem zbyt długo. Tego typu sprawy przedawniają się bardzo szybko. Jeżeli Twój klient do tej pory nie zapłacił, najpewniej nie zrobi tego dobrowolnie. Może się jednak okazać, że przekona go sądowy nakaz zapłaty i wizja komornika nad głową.
W przypadku e-sądu ważne jest to, abyś miał dowody, które potwierdzają, że wykonałeś zlecenie, czyli np.:
- podpisany przez obie strony formularz zamówienia,
- protokół zdawczo-odbiorczy,
- podpisaną przez obie strony umowę dotyczącą wykonania usługi,
- kopię korespondencji e-mail, potwierdzającą zawarcie umowy.
Istotne jest także to, czy wystawiłeś fakturę, czy dotarła do Twojego klienta i czy wysłałeś do niego przedsądowe wezwanie do zapłaty.
Ciekawostka:
wcale nie musisz przedstawiać swoich dowodów w e-sądzie. Wystarczy, że je dokładnie wymienisz i opiszesz, co zawierają.
Jeśli Twój e-pozew przekona orzekającego sędziego, sąd wyda nakaz zapłaty i wyśle go pocztą do dłużnika. Od tego momentu nieuczciwy kontrahent będzie miał 14 dni na zapłatę. W przeciwnym razie sprawa trafi do komornika.
Na dodatek, klienta, który nie płaci wykonawcom, czekają także inne nieprzyjemności, o których pisałam w poniższym artykule: Nie płacisz swoim kontrahentom? Niestety poniesiesz konsekwencje podatkowe.
Masz pytanie dotyczące artykułu lub prowadzenia działalności? Wyślij je przez formularz!